Jak zadbać o skórę dziecka zimą?

Zimą skóra dziecka narażona jest na wiele niebezpieczeństw. Przenikliwy wiatr, zmiany temperatury i wilgotności, a przy tym dość powszechna klimatyzacja, która działa wysuszająco, to prawdziwe wyzwania dla skóry, zwłaszcza tak wrażliwej, jak skóra dziecka. Warto wiec zapewnić jej właściwą pielęgnację.

twarz zimaWychodząc na spacer

Nie powinniśmy zapominać o posmarowaniu twarzy i ust malucha, tłustym kremem ochronnym. Pamiętajmy, że kremy nawilżające o tej porze roku mogą wyrządzić więcej złego niż dobrego. Zawarta w nich woda może zamarzać i w konsekwencji prowadzić do pękania skóry. Stosujmy więc tylko tłuste kremy, przeznaczone do zimowej pielęgnacji skóry dziecka. Preparaty do pielęgnacji powinniśmy stosować na twarz, usta i dłonie malucha, bo to te części ciała, najbardziej wystawione są na ekspozycję zimą. W słoneczne dni, nawet o tej porze roku warto stosować kremy ochronne z filtrem, zwłaszcza, gdy planujemy dłuższy pobyt na świeżym powietrzu, na przykład podczas wycieczki czy wypadu na narty.

Ogrzewane czyli przesuszane

Niekorzystny wpływ na skórę dziecka zimą ma też przebywanie w ogrzewanych i klimatyzowanych pomieszczeniach. Niska wilgotność powietrza, przekłada się na przesuszenie skóry i śluzówek, co szkodzi wciąż niedojrzałemu naskórkowi malucha.

Skóra dziecka zimą może być podrażniona lub przypominać cienki, łuszczący się pergamin, a wysuszone śluzówki utrudniają oddychanie i wywołują podrażnienie oczu. Rozwiązaniem w warunkach domowych może być zastosowanie nawilżania, ale równie cenne są naturalne źródła wilgoci w postaci kwiatów doniczkowych, wilgotnych ręczników, czy pojemników ze świeżą wodą.

Zalecana wilgotność powietrza powinna utrzymywać się na poziomie 40-60%, natomiast temperatura w pokoju dziecka, natomiast optymalną temperaturą w ciągu dnia jest 20-22°C (w nocy około 18°C). W wyższych nie pomoże nawet nawilżacz, a zbyt gorące i wilgotne powietrze sprzyja rozwojowi roztoczy kurzu domowego i pleśni.

Pielęgnacja skóry dziecka zimą

O skórę trzeba dbać regularnie, przez cały rok i w każdym wieku. O tej porze roku, najważniejsze jest zminimalizowanie strat wody. W tej roli sprawdzają się najlepiej emolienty. To dość specyficzne kosmetyki, a w zasadzie preparaty tłuszczowe, których główną rolą jest zatrzymanie wody w skórze a nie, jak w preparatach nawilżających, dostarczenie jej tam. Emolienty tworzą więc na skórze dziecka barierę, która utrudnia wyparowywanie wody z naskórka.